Loading...

LUBOSZ - CHRZYPSKO WIELKIE, ZIELONY 17,7 km ZD


LUBOSZ –  jezioro Białokoskie – Łężeczki – CHRZYPSKO WIELKIE, znaki zielone, 17,7 km

 

Jeden z ciekawszych ale i trudniejszych do przejścia szlaków, prowadzący w dużej mierze przez zespół przyrodniczo-krajobrazowy nad jeziorem Białokoskim. W wielu miejscach odcinki trudno dostępne, znaki częściowo niewidoczne. Szlak do bezpiecznego przejścia z opisanym tu małym odcinkiem trasy alternatywnej.

 

Szlak rozpoczyna się w pobliżu budynku stacji kolejowej w Luboszu (0,0 km). Po kilkudziesięciu metrach dochodzimy do ul. Sportowej, którą ruszamy w lewo w kierunku centrum wsi. Dochodzimy do skrzyżowania z szosą Poznań – Gorzów (ul. Poznańska).



Przecinamy szosę (0,6 km) przejściem dla pieszych i idziemy dalej ul. Powstańców Wielkopolskich. Mijamy budynek z charakterystyczną figurą świętego. Po kilkudziesięciu metrach skręca w lewo w ul. Parkową – w kierunku Augustowa. ( UWAGA: Przed skręceniem w ul. Parkową warto na chwilę pójść dalej ul. Powstańców Aby zobaczyć zabytkowy dwór oraz kościół pw. Kościół Nawiedzenia NMP).




Po chwili, przy przydrożnym krzyżu, wraz z drogą asfaltową zakręcamy w prawo. Następnie odbijamy z szosy w lewo w drogę gruntową. Szlak wiedzie teraz w kierunku leśniczówki Lubosz. Znaki szlaku dobrze widoczne.




Szlak przebiega teraz szeroką, częściowo brukowaną drogą. Trzymając się znaków i wysadzanej drzewami drogi gruntowej zbliżamy się powoli do leśniczówki.




Docieramy do leśniczówki Lubosz (4,1 km). Po chwili szlak doprowadza nas do lasu.





Mijamy leśne skrzyżowanie i wkraczamy w obszar leśny stanowiący zespół przyrodniczo-krajobrazowy. Znaki szlaku doskonale widoczne.





Wchodzimy teraz zgodnie ze znakami szlaku w dużo węższą i zdecydowanie mniej uczęszczaną drogę leśną. Teren staje się tu podmokły, wkrótce znajdziemy się nad brzegiem jeziora Białokoskiego (5,8 km), którego brzegiem, zanikającą ścieżką rybacką będziemy podążać. Przedtem jednak musimy odbić nad Strugę Mianka płynącą głęboko wciętą dolinką. Niestety nie ma tu żadnej gładki i przy jej pokonywaniu trzeba trochę improwizować (Autorowi wraz z rodziną udało się to za pomocą wrzuconych w strumyk pniaków drzew). Uwaga też na znaki szlaku, łatwo je tu przegapić. Dochodzimy do niewielkiego wzniesienia, przed którym musimy odbić w prawo.





Wędrówka ścieżką rybacką jest dość uciążliwa, sporo tu zarośli i powalonych drzew. Na szczęście odcinek ten nie jest zbyt długi.




Mimo gęstwiny oznakowania szlaku dobrze widoczne. Za kilka minut odbijemy od brzegu jeziora i będziemy mieć do dyspozycji zdecydowanie szerszą dróżkę.




Po kolejnych kilku minutach znaki szlaku doprowadzają do częściowo brukowanej drogi. Idziemy nią spory odcinek, towarzyszą nam znaki szlaku rowerowego. W pewnym miejscu znaki informują o zmianie kierunku - w lewo. Nie skręcamy!!!



Niestety, w miejscu kiedyś znajdującej się tu podobno malowniczej łąki, znajduje się teraz solidny lasek olszowy, z ogromną ilością utrudniających przejście powalonych drzew. Za znakami daje się przejść jeszcze jakieś 100 – 150  metrów, po czym znaki w gąszczu stają się zupełnie niewidoczne, a teren staje się niemal niemożliwy do przebrnięcia.





Dlatego nie skręcamy za znakami szlaku, tylko wybieramy trasę alternatywną idąc nadal prosto, przechodząc przez niewielki mostek. Piaszczysta droga gruntowa doprowadzi nas do szosy Pniewy – Łężeczki, którą idziemy w lewo. W trakcie marszu poboczem drogi napotkamy ponownie znaki naszego zielonego szlaku, którym już bez obawy możemy kontynuować wędrówkę.

Dochodzimy do znajdującego się na naszej trasie punktu widokowego z pierwszym postawionym w nowym tysiącleciu pomnikiem w kształcie grzyba. Rozciąga się stąd ładny widok na jezioro Chrzypskie oraz odległe lasy Puszczy Noteckiej.

Asfaltowa szosa doprowadza nas do Łężeczek (13,9 km). Idziemy drogą przez wieś aż do ośrodka Posnania, przy którym skręcamy w prawo w drogę gruntową.




Pozostał już do przejścia tylko krótki odcinek do Chrzypska Wielkiego. Prowadzi on głównie łatwą drogą gruntową, początkowo równolegle do brzegów jeziora Chrzypskiego a następnie wśród pól. Po kilkudziesięciu minutach dochodzimy nią do drogi asfaltowej Kwilcz – Wronki. Skręcamy w prawo i idziemy chodnikiem. Przekraczamy mostek nad malowniczą Oszczenicą i dochodzimy do skrzyżowania, na którym skręcamy w prawo. Po prawej stronie mijamy zabytkowy pałac.

Idziemy wzdłuż głównej drogi mijając przystanek autobusowy (16,8 km). Szlak kończy swój bieg przy budynku stacji kolejowej (17,7 km).